Szkoda, ze tak sie stalo ale jesli juz sie stalo, zamiast rwac sobie wlosy z glowy, lepiej po prostu zapewnic pajakowi dosyc duzo wilgoci (wlacznie z miseczka pelna wody).
Nie powinien sie odwodnic.
Jesli w dalszym ciagu krwawi, najlepiej nie usuwac konczyny, poniewaz (jak juz zauwazyl Atrax Robustus) krwotok moze sie zwiekszyc.
Postaraj sie posypac krwawiace miejsce bezwonnym talkiem lub cukrem pudrem.
Mozna rowniez troche posmarowac wazelina.
Nie musisz go nawet w tym celu lapac i zwiekszac jego stresu.

Kotu lepiej daj spokoj - taka juz jego natura, ze jest ciekawski i prawdopodobnie nie ma nawet pojecia, dlaczego dostal lomot.
Cos, jakby zabronic kotu miauczec a kazac np. .... cwierkac lub pajakowi kazac zywic sie ... salata.
Moj kot jakis rok temu rowniez wywalil faunabox z modliszka ... malo tego, zabil modliszke!
Dostal wpierdziel i niczego go to nie nauczylo.
Mnie natomiast nauczylo zwracac wieksza uwage, gdzie stawiam terra lub faunaboxy i czy kot moze miec tam dostep.

Z pajakiem bedzie wszystko OK!