mój vagans przepada wręcz za mysimi oseskami, cambridgei od zawsze dużo jadła, a szczególnie teraz jak zabrałem jej kokon, smithi po L5 też lubi pojeść dobrze i zjada 3 jedno centymetrowe świerszcze na tydzień i pości do wylinki, h.lividum za to zjada raz a porządnie- nie lubi bawić się w małe świerszcze, a przepada za średniakami(sama jest po L6), ch.cyaneopubescens też dużo szamie, a irminia za to nie wiele...
różnie to bywa- jak pisali przedmówcy- to cecha osobnicza i nic na to nie poradzisz...
np.
z vagansem mam tak, że ja muszę kontrolować ilość pokarmu, bo ile by nie zjadł to i tak jest wiecznie głodny