No wlasnie troche sie stresowalem, zwlaszcza, ze obok bylo otwarte pudelko z emilia taka ok 2-3cm cialka i pierwszo wylinkowa blondi :>> Sprzedawca wydawal sie kumaty, pozatym "delikatnym" bledem i stwierdzeniem, z eT.blondi jest ptasznikiem nadrzewnym :/.
Co do awi to poruszala sie bardzo wolno, tak spokojnie,. Problem byl z wlozeniem jej z powrotem do faunaboxu, bo my ja do srodka, a ta wylazi :> Gosciu wiec coraz bardziej natarczywie ja wpychal i ona zaczynala coraz nerwowiejie poruszac :> Ale wszystok zakonczylo sie ok, uczucie trzymania pajaka przyjemne (wogole sie nie stresowalem, ze ugryzie etc).
Natomiast jak sobie wyobraze, ewakuacje centrum handlowego z powodu zbieglego jadowitego pajaka to ....