Aha!Irminia to pajaczek ktory jako pierwszy w mojej kilkumiesiecznej karierze pokazal mi swoje "ząbki" - narazie tylko raz, wczoraj wzialem pudeleczko do reki - patrze na irminie a tutaj odnoza w gorze i mysli ze mnie wystraszy . Reasumujac - jezeli jestes naprawde poczatkujacy to kup sobie lepiej versicolor'a - padnie, nie padnie - ale od czegos trzeba zaczac przygode z nadrzewnymi - ja zaczalem od versi i narazie przeszly u mnie jedna wylinke i trzymaja sie ok!