Zgadza sie. Nie rozumiem pogladu, jakoby sam substrat kokosowy mogl byc bardzo nietrwaly i moglby stanowic zagrozenie dla ptasznika. Moja lividum ma dosc duzo podloza i zrobila dosyc rozbudowany system korytarzy, a nic sie do tej pory nie zawalilo, bo jest doskonale zabezpieczone pajeczyna.