z mojej strony bylo o tym trabione wiele razy, tym razem oczywiscie mama z mina niewiniatka najpierw zareagowala pozniej sie na mnie wkurzyla oczywiscie...

a co do pryskania... dobrze myslalam ze tylko torf byl w niebezpieczenstwie bo lezal przy kaloryferku by troche przesechl...
dobrze wiedziec ze opadl... ufff

ale i tak bede je bacznie obserwowac

pozddro i thx za pocieszenie :]