Zanim jeszcze zacząłem wdrażać się w arkana terrarystyki i trzymać w domu niekonwencjonalne przytulaki, hodowałem sobie chomiki. Jako, że u chomiczków w klatce koopy zawsze obfitość, postanowiłem jakoś wykorzystać ten wspaniały surowiec naturalny.

Od razu pomyślałem o ekskluzywnej, chińskiej, blaszanej restauracji, która to mogła by zostać przetwórnią nowej odmiany czarnego ryżu instant.

I może ta koopa wreszcie stała by się przysmakiem narodowym, gdyby nie to, że czasami szamkam u chinczyków...
Tak więc Double to był tylko taki przykład...
Nie próbuj tego w domku