Rewja a wyobraz sobie jak ja sie wtedy czulam, majac zaledwie kilka lat i dorosly ptasior zajmowal mi wiekszosc plecow.. sam skok na moje plecy, a raczej ladowanie bylo jakbym dostala kulka sniegowa (chociaz wtedy to byl srodek wiosny czy lata bo mialam koszulke z krotkim rekawem..) ja do teraz pamietam ktorzy chlopcy pod blokiem grali w pilke, jak bylam ubrana, jaki kolor balkonu mialam i dokladny szczegol jednej lapy bo dalszej czesci sie nie przygladalam...

a w wakacje tego roku odwazylam sie wziasc dorosla rosee na reke u znajomej, troche sie obawialam wiec w razie czego 2cm nizej byly moje kolana by nie spadala na podloge.. fajnie bylo, taka delikatna stala sobi zrobila 2 kroczki...
pelne gacie mialam jak moja przyjaciolka obok (nie wlascicielka pajaka) wystawila palec wskazujacy by dotknac... bosh... ale nic sie nei stalo na szczescie, mnie dech zaparlo i nie bylam w stanie powiedziec jej za wczasu zeby tak w zyciu ptasznika nie tykala bo palec moze skonczyc jak maczniak [lol]

a tutaj przezycie sprzed kilku minut.. penseta, na pensecie maczniaczek podaje to memu kedziorkowi a ten co? zero ataku na maczniaka, zero ataku na pensete, atak na moja reke gdyby nie moj reflex i slaba celnosc kedziorka uzarlby mnie z dlon :/ Taki spokojny kedziorek 6/7 wylinka...

co do kilku postow odnosnie kosarzy to moja druga polowa, boi sie kosarzy tak ze krzyk na widok jednego slychac w sasiednich miastach, na widok domowych pajonow tylko sasiedzi slysza, a ptaszniki dla mojej humanoidalnej milosci to w sumie po szczurze ulubione zwierzatka w moim domu.. zgadnijcie kto mi powiedzial ze mam kupic irminie i kto stwierdzil ze boehmei jest ladniejszy od smithi? [lol]
a kto byl na gieldzie w swietochlowicach mogl widziec te iskierki w oczach na widok tej duzej parahybany i pytanie kiedy moje takie beda [rotfl] i tak oto crawshayi zyskal plus za swoje rozmiary