MIalem taka sama sytuacje tylko, ze ze smithi. Jak tylko pajak odszedl od macznika to wyjalem, ale troszke na nim posiedzial. Na szczescie nic mu sie nie stalo.
Jezeli macznik byl pokrojony, to calkiem spora szansa, ze pajak zabral sie za jedzonko w miejscu przekrojenia (moje tak robia), a tam nie ma za bardzo na czym lamac tych zebow