ja przedwczoraj wzialem pierwszy raz moja g.rosea na reke cykalem sie jak cholera,
jednak pajak "usiadl" sobie na rece i siedzial. Chyba bylo mu dobrze

odlozylem pajaka i postanowilem ze na nastepny dzien zrobie sobie fotki z tym wyczynem
i wzialem go po raz kolejny. pierwszy raz jak go bralem to caly sie trzaslem a jak wzialem drugi raz to normalnie jak chomika nic sie nie balem

pozniej wzialem moja smithi na reke, to samo co rosea siedziala wygodnie i sie nie ruszala

mam juz fotki z teog wyczynu jak ktos chce zobaczyc to na gg i pytac sie o fotki

ale od tego momentu jak wzialem pierwszy raz ptasznika to jakby mnie bardziej pociagnelo i chce miec wiecej pajaczkow :P