nie bój się... dotknij go! kędzior to nie żubr, żeby go trzymać pod ochroną... jak mój dziwnie wyglądał po wylince to dotknąłem go. wtedy zaczesał we mnie włoskami i wiedziałem, że wszystko jest dobrze...
nie bój się... dotknij go! kędzior to nie żubr, żeby go trzymać pod ochroną... jak mój dziwnie wyglądał po wylince to dotknąłem go. wtedy zaczesał we mnie włoskami i wiedziałem, że wszystko jest dobrze...