Pytanie zwracam do właścicieli A. Versicolr. Ostatnio moja colorka przeszła L8 i stała sie ładnym i wypasionym pajączkiem. Zjadała już 2 swierszcze! Gdy dzisiaj chciałem jej wyciągnąć pensetą resztki żarcia, aby nie spleśniałe zaczła sie tak żucać, że moje zdziwienie było tak duże, że mało bym jej pudełko zrzucił :> Jej argresja była gorsza od mojego lividium. Dosłownie porównał był to z temeramentem i odwagą P.Murinus!!! Zawsze sie jej nie bałem, ale od dziś nie jestem już za nią pewnie, chociaż za jakiego pająka można być Co o tym sądzicie???