Uf.....
Nie czytalem calego watku ze zrozumialych wzgledow->zycie jest za krotkie, zeby czytac cos takiego.

Wracajac do tematu: mysle, ze pomijacie cos dosc waznego. Ja sam niedawno (01.01.2004 godz. 2.30) dowiedzialem sie, ze na moim macierzystym uniwerku na wydziale biologii jest pani doktor specjalizujaca sie w pajeczakach (tzn dokladnie mowiac zwariowana na ich punkcie). Mam zamiar w przyszlym tygodniu udac sie do niej i pozormawiac. Moze uda mi sie zdobyc jakas "liste lektur"?
Wydaje mi sie, ze szukajac specjalistow wcale nie trzeba biadolic, jak to w Polsce jest tragicznie, tylko sie porozgladac. To, ze polska terrarystyka jest na nizszym stadium rozwoju, niz np w Czechach, nie znaczy, ze na uniwersytetach nie ma ludzi posiadajacych wiedze, ktorzy zechca sie nia podzielic.

Howgh!