tia .... co do pierwszego to uwazam podobnie tylko wg mnie tu nie chodziło o obrone lecz o atak ,,, jad u pająków nie jest pierwotnie stworzony do obrony lecz do ataku ,,,,,, . więc czemu samcowi potrzeba czegoś takiego ?? wyobraźmy sobie ze jesteśmy pająkiem :] naginamy 3 dzień za samiczką aby zaliczyć ojcostwo i nagle wyskakuje nam śliczna myszka my ją cap , ale ona jakimś cudem sie wymyka i nagina w krzuny .... no i zonk ,,, a posiadając tak silny jad myszka juz nie da rady sie wyrwać a nawet jakby to 10 cm juz nie przebiegnie :]


co do drógiej sprawy to terz sie zgadzam ale mi chodziło o coś innego :] tzn nie na jakiej zasadzie działa ale dlaczego tak sie dzieje ....
a więc czemu pies jest odporny lub czemu naczelne i gryzonie są podatne ,,,,

w tym wypadku bardziej trafne będzie rozpatrzenie problemu pod względem " odporności " bowiem jest to zdecydowanie mniejsza grópa ,,, ,,, ale tu właśnie pojawia sie dla mnie największy problem - brak informacji :]
ale ... : jeśli załorzymy ze psy australijskie są odporne na ten jad to mamy po sprawie i wszystko jasne

jeśli załorzymy ze wszystkie to mamy 2 drogi ... : potrzebny nam inny gatunek z podobną toksyną z którym te inne psy mogły mieć ewolucyjnie styczność
jeśli takiego nie znajdziemy to jest niezła lipa ,,, morzna powiedzieć ze przypadek ,,, ale ja nie wierze w przypadki w naturze ....


co no kanałów jonowych ,,, hmmm napewno istnieją drobne rórznice szczególnie przy innej budowie ukł nerwowego mimo to myśle ze u tak blisko spokrewnionej grópy jak ssaki są one identyczne