ona sama odrzuciła uszkodzoną kończynę w stawie- tak jak świerszcze jak chwycisz go za odnóże i potrzymasz to sam ją odrzuci- co innego jak byś ją oderwał, przytrzasnął- to wtedy pająk krwawiłby na bank, ale w takim przypadku nie powinieneś się stresować...takie jest moje zdanie