Wojtas nie przejmuj sie tak.... Chyba ze lubisz taka systematycznosc. Ja karmie pajaki na jeden dzien a niezjedzone resztki wyciagam na drugi... Zadnych godzin nie ustalam, czasami karmie do poludnia, czasami po poludniu, tak samo jest z wyciaganiem. Nawet jak te resztki sobie poleza dzien dluzej, pajak nie zdechnie od tego...