ja hodowałem irminie z przekonaniem że jest bardzo łagodna, co prawda widziałem ją trzy razy (jak ją dostałem, raz jak raczyła wyjść coś zjeść i jak ją wysyłałem) chyba była normalna, niemoge tego stwierdzić bo nie miałem z nią kontaktu. Cambridgei był raczej płochliwy niż agresywny