Nie wiem, co bym zrobil, gdyby mi nawial. Ciezko gdybac, co by bylo lepsze- czy zachowac sie jak nieczuly meski narzad rozrodczy i zabic niebezpiecznego pajaka czy liczyc na farta i probowac go znalezc w pelnym czelusci piekielnych mieszkaniu, nie zwazajac na niebezpieczenstwo zwiazane z niebezpiecznym jadem niebezpiecznego pajaka.

Jesli chcesz chloste to chodz na gadugadu :P