To jest post z cyklu: "Właśnie zobaczyłem coś zabawnego u mojego pająka i muszę to zakomunikować "
Otóż: Mój kędzior (samica ok L10) po miesięcznych próbach upolowania świerszcza* (sceny jak ze strusia pędziwiatra) zaczął się "gimnastykować". Polega to na tym że dziabnął paskude, chyba troszkę zassał i puścił na ziemię. Wygląda to jakby świerszcz był kwaśny bo pająk zaczął się kiwać na boki naprzemiennie podnosząc prawą i lewą stronę tłowia (podobne to troche do amerykańskich low-riderów). Piszę tego posta bo jestem ciekaw co podczas takiego kiwania pająk robi (czy to część trawienia, albo jakiegoś innego procesu).



*jak wpuszczałem świerszcza to pająk go napadał ale jak tylko świerszcz mu uciekał to sam napastnik nie próbował dalej polować. Świerczszcz nawet mu mógł chodzić przed "nosem" a ten podnosił odnóża żeby świerszcz sobie przeszedł (powiedziałbym, że dżentelmen ale to w końcu samiczka )