1). Chęć stworzenia stowarzyszenia była ogłoszona na forum dla wzbudzenia zainteresowania, jeśli tak ciężko się domyśleć.

2). Demokracja - owszem, konstruktywna krytyka - jak najbardziej, wyśmiewanie i złośliwe uwagi (zwłaszcza osobiste) - domyśl się.

3). Masz pole do popisu, wymyśl coś, żeby nie pojawiało się 10000 postów, na które ostatnio prawie nikt już nie odpowiada, za to 'elita' chowaczy (oczywiście nie hodowców) ma prymitywny ubaw robiąc początkującym docinki.

4). Kto straci, a kto zyska na tym czy innym pomyśle nie powinno interesować wszystkich wokół, chyba że rzeczywiście niektórzy życzliwie martwią się o moje sprawy finansowe to podam numer konta i możecie wpłacać datki.

5). Koniec... idę spryskać moje początkujące terrarium, nakarmić niedoświadczonego pająka i pozbierać drobne z chodnika, żeby mieć na składkę........