Jak zobaczyłem swoją pulchrę po wylince to myślałem, że po niej: nie dość, że straciła pół odnóża to miała pomarszczony odwłok - dyszała, a odwłok się unosił i opadał, jakaś taka niedorobiona wyszła ze starej skórki. Martwiło mnie to i myślałem,że po pająku. Wszystko było OK, choć bezpośrednio po wylince pająk wyglądał jak flak-kaleka . Z twoim też będzie dobrze

Pozdrawiam wszystkich...
kd