podałem dzis G.rosea po 5wyl (1,1cm ciała) swierszcza, zgniotłem mu głowe ale z poczatku sie ruszał i pajak sie wystraszył. potem jak swierszcz leżał sobie na pleckach to ptasznik podszedł i odczekawszy dobrą chwile zacza robić pajeczyne żeby sie ogrodzić od świerszcza. nie przeszkadzam mu i ciekaw jestem co z tego wyniknie