Nie tylko ja rozmnazam ptaszniki.

Mialam kiedys taki przypadek z kokonem Lasiodora difficilis. Czesc jajeczek splesniala. Staralam sie je uratowac. Wysypalam wszystkie na gaze, zrobilam mini kokonik z chusteczek higienicznych i inkubowalam je. Myslalam, ze to pomoze, ale niestety, jajeczka byly juz zainfekowane plesnia i wszystkie sie zmarnowaly. Z tego co zaobserwowalam u siebie i znajomych, jak juz plesn lub inne cholerstwo wlezie w kokon - sa bardzo male szanse na uratowanie jajeczek...