Nie jestem znawcą jeśli chodzi o pająki, hoduję je od niedawna, ale nawet mnie rozśmieszyła Twoja sugestia z patykiem. Piszesz tak jakbyś nigdy nie miał do czynienia z pajączkami, przecież one przy wszelkich tego typu manipulacjach, jak trącanie, popychanie itp. bardzo się stresują. Zrób tak a będziesz miał w rogach terra, dwa skulone ze strachu pająki. Podejrzewam że w takim wypadku nie będzie im się śpieszyło do "konsumpcji związku". Poza tym chyba poszczególne gatunki różnią się w tych sprawach, u jednych kopulacja przebiega gładko, u innych to ciężka sprawa (poprawcie mnie jeśli gadam głupoty). Jeszcze jedna sprawa tak poza tematem... Twoja ortografia to porażka. W edytorach tekstu jest coś takiego jak opcja sprawdzania pisowni, wypada przed wrzuceniem jakiegoś tekstu po prostu jej użyć.

Pozdrawiam
Bartek