Ja tam nie mam zamiaru żadnego z moich obecnych podopiecznych brać na ręce i nic mnie do tego nie zmusi, jeden jest za szybki a drugi - nie muszę tłumaczyć.

Co do fotki pogrzebcie na forum, niedawno był link do ukąszeń jakiegoś grzechotnika, bodajże Naya sp., to było dopiero niewesołe.