Jak dla mnie to na 100% chow wsobny. Ta sama sytuacje mialem ( MAM) z moimi modliszkami padaja jak muchy. Pozostaje Ci tylko miec nadzieje ze cos sie uchowa.
A i tak przy kolejnej wylince moga podzielic losy braciszkow i siostrzyczek.
Zdaje mi sie ze ktos Ci sprzedal wlasnie takie pajaczki

TO tylko moje zdanie

Pozdrawiam
NAzar