smiti nie zrozumiales
chodzi o barwione pinki.
te czerwono-buraczkowate to po prostu przedostatnie stadium rozwoju, nie pamietam jak sie to nazywa, ale z tego wlasnie muchy sie robia.
smiti nie zrozumiales
chodzi o barwione pinki.
te czerwono-buraczkowate to po prostu przedostatnie stadium rozwoju, nie pamietam jak sie to nazywa, ale z tego wlasnie muchy sie robia.