Galn ale wszytsko się kąplikuje. Rano zamiast wylinki znalazłem pająka normalnie stojącego(może nie normalnie bo znowu miała podkurczone odnóża) teraz bo jakiejś godzinie znowy kładzie się na plecy. Chyba chce przejść tą wylinke ale nie może zarónwo teraz jak i wcześniej. To jest jej chyba ostatnia szansa.