moje smithi siedzi caly czas w kryjowce pod kamieniem pod żarówką (sam sobie wykopał i sie wcisnął), z doniczki nie korzysta, ogólnie nie zauważyłem, żeby wychodził z niej.. wczoraj tylko przyłapałem, jak wyszedł i rozprostowywał nogi o kamienie (tak jakby hmm rozgrzewał stawy).
natomiast aureostriata L2 cały czas łazi po pojemniku na mocz, wiec widocznie grammostole tak maja, że sa aktywne.
btw fajnie wczoraj slinila sobie nogi i potem probowala wejsc na sciane )