Kiedys jedna z moich Poecilotheria formosa miala narosl na spodniej stronie ciala, tuz przy plucotchawkach. Nic nie robilam - no bo coz moglam zrobic... Po kilku wylinkach wszystko wrocilo do normy. Zaznaczam, ze pajak nie mial tego "od urodzenia", pojawilo sie po pewnym czasie.