wiesz,podzielam zdania przedmowcow - jezeli ma wystarczajaca wilgotnosc,miseczka jest zbedna - wazne ,zeby w fauna,bylo wilgotne podloze,ale nie blotko.Jesli jednak chcialabys sie zdecydowac na miseczke,to dla takiego malego pajaka niech to bedzie cos w stylu naparstka etc -albo jakiegos pojemniczka z gabka w srodku,zeby wrazie gdyby tam wpadl,nie utopil sie- zreszta sam pewnie o tym wiesz.
Moj kedziorek nie ma miseczki - dbam o wilgotnosc,zreszta on caly czas pod ziemia sie bunkruje,w ogole na powierzchnie nie wychodzi i obserwuje go tylko przez scianki faunaboxu,gdzie ten tunel zrobil.Nawet zarelko musze mu tam delikatnie do tunelu wrzucac,bo na powierzchnie nie raczy wyjsc.Za to rosea ma miseczke - ale z niej zupelnie nie korzysta,woli sie opalac na solarium caly dzien,a potem na noc jak zgasze lampke leży plackiem na okraglaku nagrzanym przez dzien i chyba nic wiecej jej do szczescia nie potrzeba...no moze poza swierszczykiem raz na dwa dni