-
Re: Jest kokon :)
kupiłem ją pod warunkiem że będzie dopuszczona i zwątpiłem po jakimś czasie ale teraz się okazało że jednak była jak coś wyjdzie z tego kokonu to z osobą którą się dogadywałem trzeba będzie się podzielić ,czasu troszkę mineło ale w pierwszej koleiności zkątaktuję się z nią i dotrzymam obietnicy.Może o mnie zapomniała przez tyle czasu ale ja umowę pamiętam.
Dzięki Morda
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum