Jakby go nie chciala, to by go zdecydowanie pogonila. Tak to bywa z dopuszczaniem pajakow, czasami trzeba to robic kilka razy. Samiec "bebni" do samicy, a samica odpowiada podobnie. Najprawdopodobniej byly to zaloty obydwu stron. Nie zalamuj sie i probuj dalej, rozmnazanie Theraphosa nie nalezy do najlatwiejszych.