-
Re: hybrydy - stronka
Jako biolog terenowy muszę trochę sprostować tę wypowiedź. Większość niejasności wyjaśnił już Jaca.
Problem z dokładną definicją gatunku polega na tym, że jest ich sporo (np. genetyczna, ekologiczna i "muzealna"). Ogólnie sprowadzają się do tego, że za gatunek można uznać grupę osobników, populacji, posiadających wspólne cechy, w obrębie których następuje swobodny przepływ genów (krzyżują się). Ale różne gatunki mogą się krzyżować i dawać płodne potomstwo (najczęściej o słabszym dostosowaniu niż osobniki wyjściowe). Jednak w warunkach naturalnych zazwyczaj do tego nie dochodzi. Po to właśnie zwierzęta rozwinęły cały system zachowań (dźwięki, sygnały chemiczne, wzrokowe itp.), by nie dochodziło do niepotrzebnych pomyłek (samice nie inwestują energii w bezpłodne potomstwo). Jest też szereg naprawdę złożonych mechanizmów prezygotycznych (przedzapłodnieniowych) jak i postzygotycznych (po-), które uniemożliwiają powstawanie mieszańców.
Co do opisywania gatunków, to nie jest tak łatwo, że np. entomolog wychodzi sobie i łapie owady, patrzy na różnice i określa każdy nowym gatunkiem (jeśli ma "czerwone dupsko"). Jest to niestety (naszczęście) bardzo żmudny i złożony proces. Należy dokładnie sprawdzić wszelkie cechy taksonomiczne osobnika, sprawdzić czy nie był wcześniej opisany (przegląda się różne zbiory i bazy danych). Jeśli nie znaleziono takowego, wykonuje się dokładny drobiazgowy opis (budowy, biologii i ekologii - jeśli to możliwe), resztę ustala specjalna komisja (wraz z nadaniem nazwy). Faktem jest, że często gatunki opisywane są wielokrotnie (stąd łacińskie synonimy), a często się zdarza, że za różne gatunki opisuje się różne płcie i stadia tego samego gatunku (np. tarczniki). Najlepszym przykładem była pomyłka Linneusza, który opisał jako dwa gatunki samca i samicę kaczki krzyżówki (obecna nazwa pochodzi od samicy, bo była podana na wcześniejszej stronie jego systematyki)! Obecnie systematyka jest coraz mniej oparta na cechach morfologicznych, a bardziej na genach. Najlepiej to widać w parazytologii, gdzie pojedyncze gatunki są rozbijane na całe ich grupy (często ich przedstawiciele są diametralnie różni w ekologii - np. mają innych żywicieli).
Proponuję zajrzeć do literatury, bo problematyka to temat rzeka (a i tak znajdzie się kupa wyjątków - jak to w biologii). Najlepiej do podręczników akademickich dotyczących ekologii i systematyki.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum