Baku, nie wiadomo, czy B. baumgarteni sa plodne. Poza tym na genetyce sie nie znam, ale bez przesady, kojot i wilk to jeden gatunek???? Rownie dobrze mozna powiedziec, ze jeden gatunek to lampart i jaguar.... A jezeli jest to jeden gatunek, to dlaczego nazywaja sie inaczej (lacina), itp.?

O ile wiem, rasa wystepuje w obrebie gatunku, a wiec nie jest to gatunek. Sa rozne rasy koni - arab, anglik, perszeron, kuc -> ale wszystko to jest nalezy do gatunku kon.

"to tak samo jak z murinusem , usambrą i innymi , uwazacie je za inną odmiane barwną ale z tego wynika za z połączenia murinusa z murinusem wyjdzie np : 100 murinusów 10 usambr i kij wie ile czegoś innego a tak nie jest"

Wydaje mi sie, ze tak do konca durna nie jestem, skonczylam w koncu studia (co prawda nie biologiczne, ale jednak), a nie mam pojecia, o co chodzi w powyzszym zdaniu.......

Nie "uwazamy", jest to juz udowodnione. Z polaczenia murinusa zoltego z murinusem zoltym wyjda murinusy zolte, jezeli sie polaczy dwie odmiany barwne, np. murinusa red z murinusem yellow, to bedzie odpowiednia ilosc osobnikow red i pewna ilosc osobnikow yellow - przynajmniej to pamietam z biologii ze szkoly sredniej, te obrazki z kurami i groszkiem .

Uwazam, ze nie masz racji. Czyli co, kon, kogut i pies oraz pajak to ten sam gatunek, ale inne rasy????