-
Re: Muza dla ptaszników ?? Przecież one nie słyszą !!!
Moja Geniculata lubi Massive Attack, Smithi Przepada za Tiricky'm, ale szczególnie lubi płytę Maxinquaye, bo gdy na przykład puszczę "Angels with dirty faces" to od razu chowa się do norki. Theraphosa natomiast lubi Tool'a, szczególnie szaleje po terrarium przy utworze "schism", pierwsza i druga płyta jej jakoś nie podchodzi. Młode vagansy lubią za to Lao Che i tym podobną eksperymentalną muzykę. Rosea chyba jest prosta, gdyż uaktywnia się przy Norbim.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum