Hmm, ja ostatnio dosc dlugo chorowalam (niedokrwistosc) i przyjmowalam preparat z zelaza. Chyba jednak organizm mi je przyswoil, skoro widoczna jest poprawa??? Jakby moj organizm tego nie przyjmowal, juz dawno bym wylysiala, a nieboszczka po ekshumacji wygladalaby przy mnie jak okaz zdrowia.......