No to ja sie dopisze w tym temacie. Za mna dwugodzinne poszukiwania dojrzalej samicy Psalmopoeus irminia - wylazla z pudelka (moja wina, niedokladnie zamknelam wieczko) i zwiala w nocy. Na szczescie zabunkrowala sie pomiedzy innymi pudelkami z pajakami i zlapalam france. Jak widzicie, ucieczki zdarzaja sie nie tylko poczatkujacym .