witam

Wreszcie jakieś poruszenie, miło mi to widzieć.

W związku z tym można zaplanować dalsze kroki. Obecnie niestety pochłania mnie szereg innych beznadziejnie nudnych czynności, tak więc wersję do tłumaczenia postaram się przygotować na początku lipca (prawdopodobnie w pierwszym tygodniu). Wtedy powrócę do tego wątku i ustalimy szczegóły operacji pod kryptonimem "Słoiczek po żurawinie".

W każdym razie stron jest poniżej 300 i gdyby znalazło się ok. 8 osób i wzieło po 30 do tłumaczenia napewno zbytnio się nie przemęczymy.

ps. Natkas niezły monolog, godny nawet przywódcy zapijaczonej bandy kaprawych korsarzy (masz talent).
(i tak nikt tego nie zrozumie...)

dzięki i pozdrawiam
Rewja