ja kiedys mialem na mojej albopilosce na zebach i poczekalem do wylinki ale np z kruszczyc kiedys usowalem olejem jadalnym poprostu odrobinke na wacik i smarowalem roztocza i z tego co mi mowila jedna wet to dobry pomysl tylko nie za duzo naprawde odrobine ale z wetami trzeba uwazac jeden gosc mi dal takie cos jak "pularin" juz nie pamietam ale byl zbyt pewny siebie jak mi to dawal ze wzbudzil moje watpliwosci jak konsultowalem to z innymi wetami i tu na forum to sie odazalo ze napalm byl by mniej szkodliwy

a co do sterylizacji terra to jak najbardziej tak i to kilka razy ja zamrazalem gleboko cale terra (bez lokatora rzecz jasna) lub tyminialem torf i mylem terra a potem puste terra dokladnie susztlem suszarka brak wilgoci i podwyzszona temp jest skuteczniejsza na rozne badziewka niz zamrazanie