Ja rozmnazalam Poeciloterie. A dokladnie P. ornata, no i za kilka tygodni P. rufilata. Wpuscilam samce do terra samicy - oczywiscie na samcach polozylam krzyzyk. P. ornata mieszkala ze swoim partnerem dopoty, dopoki jej nie zaplodnil i dopoki go nie zezarla. Mieszkaly razem okolo miesiaca. Moi znajomi rozmnazaja Poecilotherie i jeszcze zaden samiec nie przezyl - z tym ze nie wyciagamy samcow od samic, tylko je tam zostawiamy do smierci... Ja tam wole miec pewnosc, ze kopulacja byla...