Ej, bez przesady. Przeciez policja ma inne, ciekawsze rzeczy do roboty, niz uganianie sie za malolatami, ktorzy na urodziny dostali egzotycznego pajaka, byc moze jadowitego i groznego, ale na razie na takiego nie wyglada, bo jest L1.

Chociaz, znajac ich zapal do pracy, predzej sie wezma za terrarystow, niz za dresiarzy. Bo od dresiarza mozna dostac w morde.