Uciekl przez dziurke po raczce od najmnijejszego faunaboxa....byl od niej 3 razy wiekszy i dlatego nie przypuszczalem ze moze sie przecisnac przez taka szczelinke...na pozegananie Crawshayi zostawil mi dwie nitki pajeczyny na polce gdzie mam pajaki...ech ciagle sprawdzam kazdy zakamarek i nic...."zapadl sie pod ziemie"...jak to Crawshayi