Dzieki za odpowiedzi juz wszystko jest ok. Pajaczek wdocznie nie mial apetytu, a swierszcze jak mu podawalem to czekalem az sie rozmroaza ale i tak nie ruszal. Tej nocy jednak zjadl takiego rozmrozonego ;-) . A jak mialem zywe swierszcze to przed karmieniem miazdzylem glowe albo wybieralem takie ledwo zywe tak ze pajaczek nie mial najmniejszego problemu z ich jedzieniem.