Niepotrzebnie założyłeś nowy temat. Już dzisiaj o tym było, mogłeś się rozejrzeć. Raczej się nie zdarza, aby pająk padł z przejedzenia. Ja swoim pinkom odcinam tylko główki i podaje 3/4 insekta. Dwie połówki mogą sprawić drobny kłpot przy agresywniejszych typach, po co sobie utrudniać życie. Jeżeli już o tym mowa, mam pytanie. Czy wasze pająki zjadają pinki w całości (jeżeli jest to połowa, to czy zjadają połowę), nie zostawiając żadnych resztek? Bo jakby nie patrzeć, z takiej pinki nie ma co zostać.