Smithiego wbrew pozorom trudno przesuszyć. Pamiętajcie, że on w naturze żyje w Meksyku, na suchych terenach. Ja swojego trzymam w faunaboksie i nie zwilżam mu podłoża. W środku postawiłem jedynie miseczkę i pająk ma się świetnie.
Smithiego wbrew pozorom trudno przesuszyć. Pamiętajcie, że on w naturze żyje w Meksyku, na suchych terenach. Ja swojego trzymam w faunaboksie i nie zwilżam mu podłoża. W środku postawiłem jedynie miseczkę i pająk ma się świetnie.