Ja jeszcze nie doszedlem do tego stanu i piwa nie odmawiam . U mnie zaczelo sie od tego ze pragnac poogladac sobie weze trafilem na tcp. Przy okazji obejrzalem pare opisow pajakow, potem zajrzalem na allegro i stalem sie posiadaczem smithasa L2 (obecnie L9); po jakims miesiacu przyszla ochota na versicolora, potem z okazji gwiazdki do kolekcji dolaczyla t. blondi i a. brocklehursti. Nastepny byl p. murinus i wtym momencie powiedzialem dosc! Przerazil mnie troche jego charakter- dzis stwierdzam ze moj murinus to tylko pozer i cwaniakuje jak sie czuje pewnien. No i teraz niedawno zakupilem sobie Ephebopusa murinusa (moja perełka :]) i wciarz mysle o poszerzeniu hodowli... No i tak wlasnie minal moj pierwszy rok terrarystyczny (rocznica byla jakos tydzien temu) :]