Tak naprawdę wszystkie opisy ptaszników są trochę przesadne. Wszystko zależy od samego hodowcy, jeżeli jest naprawdę ostrożny i odpowiedzialny, da sobie radę. Ostatnio znajomy zakupił Poecilotherie i przyznał mi rację (chociaż ona i tak mała ;-P). Dobry przykład to Awikularia. ;> Masa ptaszników, zero dziabnięć.