Krzyśku, masz rację! Wystarczy poczytać na Arachnoboards.

Chciałbym również zaznaczyć, iż nie było moim zamiarem rzucać się komukolwiek do gardła. Po prostu nie mogłem udać że nie widzę tam ukradzionych zdjęć - przed napisaniem pierwszego posta w tej sprawie na forum publicznym upewniłem się że sdjęcia są rzeczywiście użyte bez zgody właścicieli.
Jednak kiedy kilka razy mnie obrażono, na forum oraz w prywatnej korespondencji, zmieniłem nieco sposób rozmowy z osobami mnie obrażającymi.

To wszystko.
Rzeczywiście chyba czas zakończyć dyskusję.... chyba że okaże się że ten młody człowiek znów coś kręci, wtedy należy to wyjaśnić. Ale mam nadzieję że wyciągnie z tej lekcji jakąś pożyteczną naukę na przyszłość.