Ten tekst jest rzeczywiście pocieszny. Ten, kto to napisał wygląda na początkującego polityka, szukającego poklasku. Z tą "tarantulą" to jest tak, jakby to mówił dzieciak z pierwszej klasy. To mieliśmy na wystawach w szkołach: "Tarantula to taki duży, włochaty pająk". Szkoda, że nie wiesz, jaka to gazeta. Może ten artykuł jest zachętą, żeby listonosze grzebali w paczkach?